Garmin Vivofit – Recenzja 

Boom na opaski monitorujące aktywnośćGarmin Vivofit Recenzja fizyczną trwa w najlepsze. W poniższym tekście podzielę się z Wami moja opinia na temat opaski Garmin Vivofit. Wybierając akurat Garmina do tej recenzji, nie przesądzam, że jest to najlepsza opaska na rynku, a pisze o niej przede wszystkim dlatego, że sam jej używam już od sierpnia 2014 i chciałbym się z Wami podzielić moimi dotychczasowymi wrażeniami.

Dla kogo:

Na wstępie chciałem zaznaczyć że nie jest to produkt skierowany do profesjonalnych sportowców, ani nie jest to sprzęt dedykowany specjalnie dla biegaczy. Vivofit nie zastąpi Wam np. zegarka z GPS czy smartfona z Endomondo, którego używacie do śledzenia swojego biegu, co więcej Vivofit nawet nie ma wbudowanego GPS… i według mnie to bardzo dobrze, bo wcale go nie potrzebuje. Jest to produkt zdecydowanie bardziej “lifestylowy”, Wasz elektroniczny monitoring aktywności fizycznej w ciągu dnia oraz zapisujący parametry Waszego snu w nocy.

Co jest w zestawie:

W pudełku mamy 2 rozmiary paska – mniejszy i większy, aby łatwiej było go dopasować do swojego nadgarstka, moduł elektroniczny Garmin’a (czyli właściwy krokomierz) oraz nadajnik Ant+, dzięki któremu będziecie mogli synchronizować opaskę z komputerem. Po założeniu modułu na opaskę, co jest banalnie proste, zapinamy gumowy pasek na nadgarstek i nasz zestaw jest gotowy do użycia.

Vivofit ma monochromatyczny, wbudowany ekran LCD (jak widać powyżej) o wielkości 2,55 x 1 cm, który jest permanentnie aktywny, dzięki czemu możecie śledzić swoje postępy w ciągu dnia na bieżąco, bez konieczności częstego synchronizowania się z telefonem. Właśnie ta opcja, według mnie stanowi o dużej przewadze Vivofit nad podobnymi rozwiązaniami tego typu, które są dostępne na rynku. Kolejnym dużym plusem Vivofit jest bateria, zastosowano tutaj 2 wymienne malutkie baterie podobne do tych jakie mamy w zegarkach kwarcowych, zabawkach dla dzieci itp. Dzięki temu opaski nie musimy ładować, a czas życia baterii jest szacowany na około rok użytkowania. Nie wiem czy faktycznie wytrzyma pełen rok, ale jak do tej pory używam przez 9 miesięcy i cały czas działa. Kosztem długiego czasu życia baterii jest to, że ekran nie jest podświetlony, więc w ciemności nie widać na nim absolutnie nic.

No dobrze, teraz już wiecie, jak opaska wygląda, jak długo działa na baterii oraz, że macie dostęp do swoich danych przez cały dzień prosto na nadgarstku, ale o jakie dane chodzi i do czego Wam to potrzebne 😉 już wyjaśniam.

Użytkowanie:

Garmin Vivofit recenzja Na pierwszym ekranie opaski widzicie ilość kroków, którą zrobiliście danego dnia (dzień liczymy od 00:00 do 23:59), po naciśnięciu małego przycisku obok ekranu (który widać na zdjęciu) przechodzimy do kolejnego widoku – czyli liczby kroków pozostałych tego dnia do osiągnięcia Waszego celu, o tym co to jest ten cel i skąd się bierze, już za chwilę. Na kolejnym ekranie widzimy liczbę kilometrów przebytych w ciągu dnia, dalej mamy liczbę spalonych kalorii, godzinę, datę oraz opcję pulsometru. Garmin Vivofit nie ma wbudowanego pulsometru, ale synchronizuje się z zewnętrznym pulsometrem Garmina bezprzewodowo bardzo łatwo i szybko, wystarczy tylko, że znajdą się obok siebie i to wszystko, wtedy na ostatnim ekranie widzicie swoje aktualne tętno.

Ponadto, w każdym z tych widoków, od czasu do czasu pojawia nam się mały “motywator” w postaci czerwonej przerywanej linii. Pierwsza długa linia oznacza, że siedzimy już bez ruchu od godziny, każda kolejna to 15 minut bezruchu. Opaska w ten sposób przypomina nam, aby wstać od biurka i się ruszyć. Wystarczy kilka minut spaceru, a nasz czerwony prześladowca znika:).

Garmin Stats

Teraz kilka słów o celu, który nam opaska wyznacza, jest to cel dynamiczny, w postaci ilości kroków na dany dzień. Jest on oparty o ilość kroków, jaką zrobiliście dnia poprzedniego wiec jeśli np. macie cel 7500 kroków, a zrobicie dzisiaj 8000, kolejnego dnia wasz cel będzie trochę większy, jeśli nie osiągniecie zaplanowanego celu, kolejnego dnia będzie on trochę niższy. Osobiście bardzo podoba mi się to dynamiczne rozwiązanie i to, że opaska dopasowuje się do mojego stylu i poziomu aktywności. Jeśli jednak jesteście bardzo ambitni i wolicie wyznaczyć sobie cele ręcznie, to też jest taka możliwość.

W aplikacji Garmin Connect możecie monitorować swoje postępy z dnia na dzień, tygodnia na tydzień, czy wreszcie w okresach miesięcznych. Linie zielone pokazują kiedy osiągnęliśmy swój cel, a niebieskie kiedy nam trochę zabrakło. Jak widać na zdjęciu obok cel jest dopasowywany do Waszej aktywności.

Funkcja monitorowania snu:
Garmin sleep

Po przytrzymaniu przycisku z boku przez chwilę, na ekranie pojawia nam się opcja “Sleep”. Od tej pory opaska przestaje zliczać kroki (nawet lunatykom;)) i przechodzi w funkcję monitorowania Waszego snu. W uproszczeniu śledzi Wasz ruch w trackie snu, a później z poziomu aplikacji, możecie zobaczyć czy była to spokojna noc, czy wręcz przeciwnie. Po obudzeniu się naciskamy znowu ten sam przycisk i opaska budzi się do życia razem z nami. Jak dla mnie ta funkcja nie jest jakoś specjalnie użyteczna, może poza tym, że można zobaczyć w aplikacji Garmin Connect swoje trendy snu w czasie, tzn. ile godzin na dobę średnio przesypiamy.

 

Podsumowanie:

Na koniec krótkie podsumowanie. Opaska w moim przypadku spisuje się bardzo dobrze, nie miałem z nią do tej pory żadnych problemów. Jej głównym plusem jest to, że można ją założyć na nadgarstek i zapomnieć, jest wygodna i całkowicie bezobsługowa. Jej główną funkcją i zaletą jest to, że zwiększa naszą świadomość w zakresie aktywności fizycznej w ciągu dnia. Powinniśmy być świadomi tego, że człowiek dziennie powinien minimum wykonać 7000 – 10000 kroków, tymczasem osoby pracujące przy biurku robią dziennie 2500 – 3000 kroków. Wa warto o tym pomyśleć następnym razem wsiadając do windy zamiast iść schodami, lub jadąc samochodem do sklepu za rogiem:).

Plusy:

  • Opaska bezobsługowa, nie ma potrzeby ładowania – zakładasz i zapominasz
  • Dobre wykonanie
  • Łatwy dostęp do pełnych statystyk z telefonu lub komputera

Minusy:

  • Brak podświetlenia ekranu – w ciemności bezużyteczna
  • Słabe oprogramowanie do analizy snu

Jeśli ktoś z Was chciałby taką opaskę kupić to polecam dwa źródła poniżej:

  • W Polsce: Polecam tutaj
  • Z Amazona UK(zależnie od kursu funta jest często taniej niż w Polsce nawet z dostawą – wiem bo kupowałem w ten sposób)

Informacja dodatkowa – Miałem okazję testować nową wersję opaski Garmin’a – Garmin Vivosmart HR, która oferuje dodatkowe funkcję, dotykowy ekran oraz pomiar tętna – moja recenzja nowej opaski jest dostępna tutaj.

Garmin Vivofit Recenzja i moje wrażenia was last modified: July 7th, 2017 by Andrzej

1 comment on “Garmin Vivofit Recenzja i moje wrażenia”

  1. Alojamiento web Reply

    W ciagu dnia vivofit 2 automatycznie synchronizuje dane z serwisem Garmin Connect, w ktorym mozna obserwowac swoje postepy, dolaczac do internetowych wyzwan i zdobywac wirtualne odznaki dla dodatkowej motywacji.

Leave A Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *